sobota, 17 marca 2018

Czy warto publikować na Wattpadzie?

Wierzcie mi lub nie, ale kiedyś pisałam bardzo dużo fanfiction, głównie na podstawie "Harry'ego Pottera". Mój debiut w tym gatunku literackim (?) zaliczyłam już jako dziewięcio-, dziesięciolatka i, broń Boże, nie było to dobre. Do tej pory w Internecie krąży moje opowiadanie, w którym Hermiona idzie na zakupy ze swoim tatą (Voldemortem, oczywiście), żeby kupić sobie mini spódniczkę w kolorze zachodzącego słońca i bluzkę niebieską niczym głębia oceanu.
Mówię o tym, bo niedawno sobie przypomniałam o całej idei fanfiction i postanowiłam poczukać sobie czegoś do poczytania. Zupełnym przypadkiem trafiłam na Wattpad.

Pozwolę sobie szybko wyjaśnić czym jest ten cały Wattpad, jeśli ktoś z Was o nim nie słyszał. Otóż jest to strona, na której dosłownie każdy może publikować swoje opowiadania w odcinkach, wiersze, czy cokolwiek tam jeszcze sobie tworzy. Wystarczy się zarejestrować i w zasadzie już można zacząć pisać. Gotowy tekst możemy sobie otagować, dodać do odpowiedniej kategorii, stworzyć do niego okładkę... Kraina mlekiem i miodem płynąca dla internetowych pisarzy, można by rzec. W dodatku użytkowników jest bardzo dużo, więc nie ma wątpliwości, że znajdziemy tam kogoś, kto przeczyta nasze wypociny. Po prostu cudownie, prawda?

Niestety nie jest tak kolorowo.

Na Wattpadzie są miliony opowiadań i niestety większość z nich jest na bardzo niskim poziomie. Są to historie z płaskimi bohaterami, praktycznie bez opisów, ale za to z licznymi błędami logicznymi, ortograficznymi i interpunkcyjnymi. Ale wiecie co jest najgorsze? To, że takie twory dostają tysiące, miliony wyświetleń. Na Wattpadzie jest ranking i pierwsze miejsca w tym spisie w niemal każdej kategorii zajmują właśnie te słabo napisane historie. Dlaczego? Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Może ludzie lubią czytać słabe opowiadania? Czyżby hate-reading?

Nietrudno jest zauważyć, że Wattpad jest serwisem dla raczej młodszych osób, takich, które dopiero zaczynają swoją przygodę z pisaniem. Czy to źle? Myślę, że nie, bo i takie miejsca są potrzebne. Być może ci wszyscy ludzie kiedyś dopracują swój warsztat i będą tworzyć naprawdę wartościowe teksty. Kto wie? Na razie niestety trudno jest tam znaleźć coś dobrego do poczytania, bo takie opowiadania znikają w gąszczu tych gorszych.

Widać to też w sekcji komentarzy, które są pełne wiadomości typu: "Ale super! Czekam na next, wpadnij do mnie!". Jeśli dostaję taki komentarz, to skąd mam wiedzieć czy osoba, która go napisała faktycznie przeczytała mój tekst czy chce się tylko zareklamować?


Jest jeszcze coś, co denerwuje mnie najbardziej w tym serwisie. Wielokrotnie wpadałam na opowiadania, które w opisie miały napisane, że nie należą do właściciela tego konta, tylko do kogoś innego, a on je po prostu wrzuca na Wattpada. Czasem był podany pseudonim autora, ale nie zawsze. Jak dla mnie coś takiego jest kradzieżą. Jak można wziąć opowiadanie kogoś innego i wrzucić je na swój profil na Wattpadzie? Dodanie informacji, że nie należy ono do nas nie jest usprawiedliwieniem! Może ja czegoś nie rozumiem.

Sama opublikowałam na Wattpadzie kilka rozdziałów moich opowiadań, żeby zobaczyć jaki będzie odzew i wiecie co? Dostałam oczywiście jakieś tam wyświetlenia i kilka komentarzy (na pewno przyszło to łatwiej, niż na blogspocie, na przykład), ale mam wrażenie, że dodawanie tam czegokolwiek nie ma za wiele sensu. Wartościowe teksty znikają w tym śmietniku pełnym opowiadań pisanych przez dziesięciolatki zakochane w Harrym z One Direction. Mnie samej ciężko jest tam znaleźć coś godnego uwagi, więc jak mam dotrzeć do potencjalnych czytelników?

Na razie nie usuwam mojego konta, bo chcę dodać tam opowiadania, które zaczęłam, żeby nie zawieść tych kilku osób, które faktycznie je czytają, ale w końcu ten moment nadejdzie. Więc czy warto publikować na Wattpadzie? Myślę, że są inne miejsca, w których wasze teksty zostaną lepiej przyjęte.